NOCNA JAZDA

Zapewne każdy motocyklista kiedyś jechał lub będzie jechał nocą. W ciemnościach człowiek gorzej widzi kątem oka, mniej precyzyjnie ocenia odległość i słabiej rozróżnia kolory. Starsi kierowcy mają większe trudności z widzeniem w nocy niż młodzi. 50-letni kierowca może potrzebować dwa razy więcej światła niż 30-letni, by widzieć tak samo. Kolejny element podnoszący ryzyko jazdy w nocy to zmęczenie. Senność sprawia, że spada koncentracja i szybkość reakcji. Warto się odpowiednio przygotować do jazdy po zmroku. Nie chodzi jedynie o ekwipunek, ale także o wiedzę, która pozwoli zadbać o nasze bezpieczeństwo.

Kluczową kwestią jest sprawne oświetlenie motocykla. Przed wyjazdem na ulicę należy sprawdzić czy światła działają prawidłowo. Zbyt wysoko ustawiona lampa przednia może oślepiać kierowców jadących z naprzeciwka, a widoczność i tak nie będzie najlepsza. Z kolei zbyt nisko ustawiona wiązka światła sprawi, że kierowca może mieć problem z zobaczeniem przeszkody, co może opóźnić naszą reakcję.

Oswietlenie noca

Przed wyruszeniem, zwróćmy również uwagę czy po poprzedniej jeździe nie został na szybie naszego kasku żaden nieproszony gość. Owad lub inne zanieczyszczenie może nam przeszkadzać w dobrej widoczności. Jeżeli mamy możliwość, dobrze jest zabrać ze sobą mokre chusteczki, które pozwolą na wyczyszczenie kasku po przejechaniu odcinka leśnego lub łąki. Sprawdzi się również nawoskowanie szyby specjalnym preparatem, który pozwoli łatwo, jednym przetarciem rękawicy usunąć zabrudzenia.

Ubranie. Nie powinno przepuszczać wiatru. Podpinki w wind-stoperem czy bielizna termoaktywna będzie idealnym rozwiązaniem. Poprawią komfort jazdy i pozwolą skupić się na drodze, a nie na dygoczącym z zimna ciele.

Biały kask, kolorowy skórzany kombinezon, jasny kolor motocykla – te wszystkie widoczne elementy, zwracają na siebie uwagę, ale w dzień. W nocy zdecydowanie pomoże nam kamizelka odblaskowa. Światło odbijające się od pasów na kamizelce zwiększa odległość, z której jesteśmy bardziej widziani przez innych uczestników drogi z kilkunastu metrów do kilkuset. Te kilkaset metrów może ułatwić nam włączanie się do ruchu, ale też uratować nam życie.

3

7 1

Do jazdy nocnej należy przygotować zarówno pojazd jak i swój organizm. Jazda po zmroku wymaga większej koncentracji więc też szybciej męczy. Ważne jest, żeby zdawać sobie sprawę z różnic podróżowania w dzień i w nocy i nauczyć się odpowiednio patrzeć. Czasem lepiej zwolnić, dać naszemu mózgowi więcej czasu na obliczenie odległości.

Kubek Kawy

Nie używajmy zapałek do podtrzymywania powiek, zadbajmy o nasze bezpieczeństwo podczas nocnych przejażdżek i podróży.

Autor: Agata Lewandowska